
Nieodśnieżona droga, wpadasz w poślizg i rozbijasz samochód – czy masz prawo do odszkodowania? Taki zimowy wypadek niestety zdarza się dość często. Prawie każdy kierowca choć raz wpadł w poślizg, ale na szczęście nie każdy uszkodził wtedy auto. Ostrożność na drodze zimą okazuje się tutaj kluczowa.
Czy należy mi się odszkodowanie, gdy rozbiję auto na nieodśnieżonej drodze?
Jeśli masz swoje ubezpieczenie Auto – Casco we właściwym zakresie – to tak. Od właściciela drogi – nie. Zgodnie z prawem zarządca drogi ma swoje obowiązki związane z jej utrzymaniem i porządkiem. W przypadku upadku człowieka na chodniku jest to prostsze, ale gdy dochodzi do uszkodzenia pojazdu na śliskiej nawierzchni, niemal zawsze w notatkach policyjnych jako przyczynę zdarzenia znajdujemy taki zapis: „niedostosowanie prędkości pojazdu do panujących warunków na drodze”. Często takie „niedostosowanie” to nie jedyna przyczyna. Jednak orzecznictwo w tej kwestii w Polsce jest ugruntowane i winę zawsze ponosi kierowca. Okazuje się, że pomimo ustawowych obowiązków związanych z utrzymaniem porządku, są w naszym kraju setki kilometrów dróg, na których zarządcy nie organizują odśnieżania. Dlaczego? Trochę im na to pozwalają przepisy. Wielokrotnie widzimy takie sytuacje: wszystkie główne drogi są już „czarne”, śnieg nie pada od tygodnia, a na wsi śnieg zajeżdżony na biało. To zazwyczaj są drogi ostatniego – VI. standardu odśnieżania. Numer standardu to też kolejność odśnieżania. Prace porządkowe na tych drogach, zgodnie z prawem, można rozpocząć po zakończonych pracach na drogach w standardzie od 1 do 5. Czyli w praktyce – nigdy, albo prawie nigdy.
Standardy zimowego utrzymania dróg gminnych
Standardy te wprowadza odpowiednim zarządzeniem właściwy Minister.
I. standard
Jezdnia czarna, sucha lub mokra, przejezdność całodobowa. Na tych drogach zarządca w ciągu dwóch godzin po ustaniu opadów śniegu, ma obowiązek usunąć śnieg z jezdni i poboczy. Błoto pośniegowe musi uprzątnąć w ciągu czterech godzin. Jeśli występuje zjawisko gołoledzi, szron lub szadź, to musi je usunąć w ciągu dwóch godzin od ich stwierdzenia.
II. standard
Jezdnia odśnieżona na całej szerokości i posypana na całej długości.
III. standard
Jezdnia odśnieżona na całej szerokości. Jezdnia posypana na:
– skrzyżowaniach z drogami,
– skrzyżowaniach z koleją,
– odcinkach o pochyleniu > 4%,
– przystankach autobusowych,
– innych miejscach ustalonych przez zarząd drogi.
IV. standard
Jezdnia odśnieżona na całej szerokości. Jezdnia posypana na odcinkach decydujących o możliwości ruchu.
V. standard
Jezdnia odśnieżona, w miejscach zasp, odśnieżony co najmniej jeden pas ruchu z wykonaniem mijanek. Jezdnia posypana na odcinkach decydujących o możliwości ruchu.
VI. standard
Jezdnia zaśnieżona. Prowadzi się interwencyjne odśnieżanie w zależności od potrzeb. Jezdnie posypane po odśnieżaniu w miejscach wyznaczonych przez zarządcę drogi. Dopuszczalne odstępstwa od standardu to występujący luźny śnieg, nabój śnieżny,
Wyjątek – a może warto zawalczyć?
Odszkodowanie za rozbity pojazd moglibyśmy otrzymać od zarządcy drogi, gdybyśmy zgodnie z artykułem 6. Kodeksu Cywilnego udowodnili mu winę. To samo w sobie jest karkołomne. Gmina prawie zawsze się wybroni wskazując na to, jak ma zorganizowane zimowe utrzymanie dróg. Musielibyśmy udowodnić, że ta organizacja jest niezgodna z obowiązującymi przepisami. Dlatego warto mieć dobrowolne ubezpieczenia Auto – Casco.
Interesujące? Udostępnij!